Urodzenie dziecka sprawiło, że zaczęłam się cieszyć z małych rzeczy. Rodzinny wypad na plaże był cudowny, a już nie mogę się doczekać aż na następny rok będziemy brać ze sobą łopatki, wiaderka i piłki plażowe! Nigdy za specjalnie nie lubiłam jeździć na plaże, bo nie kręci mnie leżenie plackiem na ręczniku i opalanie, ale widok radosnego dziecka, który przebiera nóżkami w ciepłym piasku był dla mnie przepiękny. Dzisiaj zapraszam Was do obejrzenia zdjęć z minionego miesiąca.